„Pielgrzym”, „Kraj Pokoju” – na miarę … „Vasy”

„Pielgrzym”, „Kraj Pokoju” – na miarę … „Vasy”

Dlaczego nie ?
Jeżeli ktoś był w stolicy Szwecji - Sztokholmie przy ul. Galärvarvsvägen 14, miał okazję zobaczyć wyjątkowe muzeum czyli specjalnie wybudowany budynek muzeum dla wyjątkowego okrętu. 
https://www.vasamuseet.se/pl
Królewski galeon Vasa, który zatonął w dniu … wypłynięcia, 10 sierpnia 1628 roku. Wydobyty po 333 latach, 24 kwietnia 1961 roku. Okręt był zbudowany  na zlecenie króla Gustawa Adolfa, pod nadzorem holenderskiego budowniczego Henrika Hybertssona.
Miał być przeznaczony m.in., do udziału w wojnie z Polską.
Samo wejście do tego muzeum było niezwykle wzruszającym momentem dla mnie osobiście, to było jedno z zrealizowanych marzeń. Obecnie trwają rozmowy na temat utworzenia Muzeum Techniki w Elblągu … być może i u nas będzie kiedyś wystawione podobne, spektakularne wydobycie.
Mówimy tu o: „O pewnych statkach wojennych …, które „ … po wielu latach zatopiono w jeziorze Druzno” czyli o okrętach, na których przybyli krzyżowcy w 1237 roku, zakładając gród Elbląg, nad rzeką Elbląg.
Dowiadujemy się tego, m.in. ze słynnej kroniki Piotra z Dusburga,  uznawanej za najważniejszy tekst dziejopisarstwa, który powstał w państwie zakonnym w Prusach.
Dusburg z pewnością korzystał z wielu źródeł (już napisanych czy mówionych) oraz pisał tę kronikę ponad 200 lat po założeniu Zakonu.
Chyba najbardziej rzetelny przekaz, dotyczący Kroniki, należy do Marzeny Pollakówny (1926-1971), doktorantki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim przy katedrze historii średniowiecznej i nauk pomocniczych. Na początku 1960 r. rozpoczęła badania kroniki Piotra z Dusburga. W 1964 r. została zatrudniona w Zakładzie Historii Pomorza Instytutu Historii PAN, gdzie w 1966 r. odbyło się kolokwium habilitacyjne na podstawie pracy kronika Piotra z Dusburga. Z prac M. Pollakównej do dzisiaj korzystają historycy, zajmujący się kroniką Piotra z Dusburga. Wiele sprzecznych informacji, dotyczy pochodzenia Dusburga czy też lat jego życia. Według Pollakówny, Dusburg pochodził z Doesburga, wschodnia Holandia, prowincja Geldria - według Johannesa Voigta z Duisburga, zachodnie Niemcy, Nadrenia Północna Westfalia. Pewne jest, że żył na przełomie XIII i XIV wieku oraz to, że jego mentorem i mecenasem był Werner von Orseln, Wielki Mistrz Krzyżacki od 1324 r. do 1330 r. Od 1314 roku komtur w Malborku. Był drugim Wielkim Mistrzem w Malborku, po przeniesieniu siedziby Zakonu z Wenecji do Malborka w 1309 r. W 1330 został zamordowany na zamku w Malborku (dźgnięty dwa razy nożem przez brata Jana von Endorph, gdy mistrz wychodził z kościoła po nieszporach), pochowany jest w katedrze pw. św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie (w katedrze pochowano 3 wielkich mistrzów krzyżackich). W tym roku kończy się zasadniczy układ kroniki Piotra z Dusburga.
Kronika składa się z czterech, podstawowych ksiąg opisujących:
1) założenie Zakonu około 1190 r.,
2) przybycie Krzyżaków do Prus około 1226 r.,
3) wojny z Prusami i Litwinami w latach 1231-1326, wraz z opisem ziemi pruskiej,
4) wydarzenia towarzyszące dziejom Zakonu na szerokim świecie, czyli tzw. incydencje.
Z racji podjętego tematu, nas interesuje księga III, gdzie w pkt 1. Dusburg napisał:
Zaczyna się trzecia część o wojnach Braci Domu Niemieckiego przeciw Prusom i o pierwszej wojnie przeciw mieszkańcom Ziemi Chełmińskiej”.
(Jest to informacja o  krucjacie z ramienia Lubeki, którą zajął się bogaty krzyżowiec, Henryk III Dostojny (ur. ok. 1215; zm. 15 lutego 1288 w Dreźnie – od 1221 jako Henryk III margrabia Marchii Miśnieńskiej i jako Henryk IV margrabia Marchii Łużyckiej, landgraf Turyngii i palatyn Saksonii), gdzie w Kwidzynie zbudował dwa statki „Pielgrzym” i „Ziemia Pokoju”. Wiosną 1237 roku, obydwa statki pod dowództwem mistrza krajowego Hermana Balka, zaopatrzone w materiał budowlany ruszyły w dół Wisły w celu opanowania rejonu Wysoczyzny Elbląskiej).
Następnie pkt 15. informuje „O pewnych statkach wojennych i o powrocie margrabiego”.
(Cytaty za „Piotr z Dusburga Kronika Ziemi Pruskiej”, Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Toruń 2005).
(…) „Mądry zawsze postępuje mądrze i zapobiega wielu niebezpieczeństwom w przyszłości. Dlatego tenże pan i margrabia jako mąż przezorny i roztropny polecił wybudować sobie dwa statki wojenne, z których mniejszy nazwał Pilgeram a większy Frideland, co po łacinie brzmi: Peregrine, pacyfica terram (Pielgrzymie, czyń pokój na ziemi). I zaiste nazwę otrzymały do rzeczy. Wyrządziły bowiem wiele dobrego dla spokoju wiernych w ziemi pruskiej. Dzięki tym statkom wybudowano dwa zamki, Elbląg i Bałgę, a Zalew Wiślany uwolniono od napadów niewiernych, tak że potem nikt obcy nie miał odwagi pojawić się na nim. Te statki po wielu latach zatopiono w jeziorze Druzno. Tenże książę, kiedy wypełnił śluby swojej pielgrzymki, pozostawił w Prusach wiele rycerstwa dla wybudowania zamku elbląskiego, a potem sam powrócił do ojczyzny.” (…)
I wreszcie z pkt. 16. „O wojnie z Pogezanami i wybudowaniu zamku w Elblągu”, dowiadujemy się, że: (…) „Po ujarzmieniu, dzięki łasce Bożej Pomezanów, mistrz i bracia skierowali oddziały wojska przeciw Pogezanom, aby walczyły z nimi. Następnie w roku 1237 od Wcielenia Pańskiego, kiedy owe sławne dwa okręty popłynęły przodem razem z tym wszystkim, co było potrzebne do budowy zamku, mistrz wraz z braćmi i krzyżowcami, których pozostawił pan i margrabia miśnieński, przybył do ziemi pogezańskiej na pewną , jak niektórzy mówią, wyspę która znajduje się pośrodku rzeki Elbląg, w tym miejscu, gdzie Elbląg wpada do zalewu Wiślanego i wzniósł tam zamek, który od imienia rzeki nazwał Elblągiem. Inni opowiadają, że zamek ten został później zdobyty przez niewiernych i wówczas przeniesiono go na miejsce, gdzie znajduje się teraz, a jego pobliżu założono miasto.” (…)

Temat zlokalizowania czy potem wydobycia tych dwóch jednostek, z pewnością jest niezmiernie trudny ale nie niemożliwy. Tym bardziej, że mogą znajdować się … na lądzie.
Na podstawie rekonstrukcyjnej mapy delty Wisły, według stanu z ok. 1300 r. z uzupełnieniami naniesionymi przez Hugo Bertrama w 1907 i 1922 r. (mapa pochodzi z: H. Bertram, O. Kloeppel, W. La Baume, Das Weichsel-Nogat Delta, Gdańsk 1924), możemy stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, że w czasie przybycia Krzyżaków, teren jeziora Druzno był powoli zanikającą, dużą zatoką Morza Bałtyckiego. Podobnie Otto Kloeppel, na mapce Żuław wyrysował co prawda teren depresyjny ale całkowicie pokrywający się z przypuszczeniami Bertrama.
(Hugo Bertram. 1872-1942. Profesor Wyższej Szkoły Technicznej w Gdańsku – budownictwo wodne. W latach 1925-39 był zatrudniony w gdańskiej uczelni od 1926 r. jako profesor, od 1924 był naczelnym radcą budowlanym w Gdańsku.
Otto Ferdinand Julius Kloeppel. 1873-1942. Niemiecki architekt, nauczyciel akademicki, rektor Wyższej Szkoły Technicznej Wolnego Miasta Gdańska, konserwator i miłośnik zabytków.)
Statki, które odholowano i zatopiono, raczej nie „ciągano”  wiele kilometrów w głąb Druzna, przypuszczalnie w odległości do dziesięciu kilometrów od grodu, zostały „posłane na dno”.
Tu mamy teraz wielką zagadkę – gdzie ?
Wiadomo, że obecne jezioro Druzno, osiąga maksymalnie trzymetrową głębokość ale miąższość jest znacznie większa. Niektóre źródła podają, że nawet do ośmiu czy nawet dziesięciu metrów. Może są tu !
Ale mogą też znajdować się na osuszonym terenie. Całość wraz z jeziorem, to ok. 1600 ha.
To prawie dziesięć razy większy obszar niż dzisiejsze jezioro Druzno. Dużo !
Jeżeli chodzi o badania archeologiczne nie mamy żadnych, aktualnych zweryfikowanych stanowisk archeologicznych, związanych z miejscem zalegania wraków statków śródlądowych na opisywanym terenie.
W ogóle znaleziska reliktów średniowiecznych łodzi i statków nad dolną Wisłą są niezmiernie rzadkie. Wiemy o odkryciach przedwojennych, które niestety nie zachowały się. 
W 1895 roku, Hugo Wilhelm Conwentz (1855 - 1922) niemiecki botanik i paleobotanik,  podczas prospekcji w Bągarcie przez Zachodniopruskie Muzeum Prowincjonalne z Gdańska, odkrył wrak łodzi, potem kolejną łódź (Bągart 2), pierwsza zaginęła a druga nigdy nie została wydobyta. Były to wraki określane mianem łodzi dawnych Prusów. W tym samym czasie Conwentz odkrywa też słynne drewniane pomosty nad rzeką Dzierzgoń w okolicy wsi Bągart. Współczesne badania w latach 1995 – 1996, w ramach programu badawczego ADALBERTUS pod kierunkiem prof. Przemysława Urbańczyka, wykazały datowanie pomostów na początek II w. p.n.e. (pomost dłuższy) oraz ok. VII-VI wiek p.n.e. (pomost krótszy).
Nieco dalej od jeziora Druzno czyli we Fromborku , także w 1895 roku odkryto pozostałości dłubanki potem wraka łodzi oraz w 1899 roku kolejnego wraka. Zajmował się tym Johannes W. Heydeck (1835–1910),niemiecki profesor w Akademii Sztuki w Królewcu, archeologia była zajęciem hobbystycznym, działając aktywnie głównie w Towarzystwie Starożytności „Prussia” w Królewcu. Wskazywano wtedy, że dwa wraki bliskie są podobieństwu do nordyjskich łodzi wikingów. Po II wojnie światowej Przemysław Smolarek, zakwestionował te informacje, zaliczając pierwszy wrak łodzi fromborskiej do regionalnego, pruskiego ośrodka szkutniczego i odtąd uznawana jako łódź dawnych Prusów. Zmiana takiego nastawienia pozwalających na interpretację wraka fromborskiego przyniosło przypadkowe odkrycie cmentarzyska wraków odsłoniętych pod Tolkmickiem nad Zalewem Wiślanym w 1969 roku. W latach 1980–1982 podjęto tutaj systematyczne badania, które doprowadziły do odsłonięcia pięciu wraków. W 2001 r. dodatkowo odkryto szósty wrak. Daty budowy poszczególnych wraków zamykają się w stosunkowo wąskim przedziale: od połowy XVI w. do końca XV w.
Kolejną ciekawostką, bliższą moim wywodom, było odkrycie w 1920 roku w Elblągu podczas rozbudowy portu, wydatowany na ok. 1500 r., wrak statku rzecznego (na tym stanowisku odkryto dwa wraki, z czego tylko jeden wydobyto i zbadano).
Wzorując się na zachowanej dokumentacji i rekonstrukcji statku z Elbląga, szkutnicy z centrum szkutniczego w Torgelow nad rzeką Wkrą (20 km od Szczecina) w Niemczech w 2002 roku zrekonstruowali statek z Elbląga w skali 1:2. Jednostka nazwana „Agnes”, używana jest obecnie w miejscowym muzeum do celów edukacyjnych.
Wiadomo także, że przed wojną w okolicy Elbląga we wsi Władysławowo, gdzie do 1483 roku przebiegało koryto Starego Nogatu (jedna z wersji mówi, że Herman Balk przypłynął właśnie korytem Starego Nogatu aby założyć gród Elbląg), odkryto niezachowane już fragmenty wraka statku śródlądowego, przypominającego budową, rodzajem materiału i sposobem uszczelnienia wyżej wymieniony wrak z portu elbląskiego.
Bardziej współczesne znalezisko, pochodzi z 1991 roku gdzie podczas pogłębiania rzeki Elbląg, wydobyto dębową dziobnicę ze statku rzecznego, która trafiła do Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, wydatowano ją na lata 1270 – 1315, Weryfikując miejsce zalegania znaleziska w 2006 roku, odnaleziono dodatkowo niewielki fragment burty wraka. Reszta znalazła się prawdopodobnie pod betonowym nadbrzeżem.
Znaleziska jednostek rzecznych na terenie dolnej Wisły, także tych datowanych na czasy nowożytne, są ciągle niezmiernie rzadkie.
Reasumując.
Mamy przecież wspaniały przykład odkrycia emporium, portu handlowego „Truso”, lokowanego nad wschodnim wybrzeżem jeziora Druzno przez elbląskiego archeologa Marka Jagodzińskiego. W Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu możemy dzisiaj podziwiać artefakty z miejsca wykopalisk na wystawie „Truso – legenda Bałtyku”.
Mamy w Polsce wspaniałe Instytuty archeologiczne działające w strukturach prężnych polskich Uniwersytetów, które mogłyby zainteresować się tym tematem.
Warto tu wymienić m.in.:
1. Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. Instytut Archeologii. Wydział Historyczny
    https://archeo.uj.edu.pl/pl
2. Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Instytut Archeologii
    https://archeologia.wnhs.uksw.edu.pl/
3. Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego
    https://archeo.uwr.edu.pl/
4. Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Łódzkiego.
    Instytut Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego
    https://www.archeologia.uni.lodz.pl/
Z pewnością temat badań, związanych (na początek) z odnalezieniem (potencjalnej) lokalizacji dwóch okrętów krzyżackich, dałoby możliwość napisania wspaniałych prac doktorskich czy zdobycia najwyższego stopnia naukowego jakim jest habilitacja.
Jezioro Druzno to raj dla ptaków, jeden z najwspanialszych rezerwatów ornitologicznych w Europie. Obszar wokół jeziora, to niebagatelna historia od wczesnego średniowiecza po współczesność. Zabytki architektoniczne, nekropolie, hydrotechnika, układy ruralistyczne.

Pisząc ten tekst korzystałem m.in. z:
1. Ossowski, W., 2009: Z badań nad wrakami fromborskimi, [w:] A. Bitner-Wróblewska,
    G. Iwanowska, Bałtowie i ich sąsiedzi, Marian Kaczyński in memoriam, Seminarium
    Bałtyjskie t. II, s. 579-594, Warszawa.
2. „Statki i ich załogi na dolnej Wiśle w XIII-XV wieku”. Robert Domżał. Prace narodowego
     Muzeum Morskiego w Gdańsku. Gdańsk 2014.

„Jak statki na niebie” … śpiewa Marek Kościkiewicz z zespołu De Mono, a może wkrótce odkryte i namacalne.

Zapraszamy do galerii zdjęć: https://www.przewodnikelblag.pl/pl/gallery/19/

Opisy zdjęć:
  1. Jezioro Druzno
  2. Jezioro Druzno
  3. Jezioro Druzno
  4. Ujście Nogatu. Rezerwat „Ujście Nogatu”
  5. Rzeka Elbląg w kierunku jeziora Druzno oraz lecący Bielik
  6. Ujście Nogatu. Rezerwat „Ujście Nogatu”
  7. ”burzliwa” historia okolic jeziora Druzno
  8. Depresyjne okolice rzeki Dzierzgoń
  9. Żerujące łabędzie nieme na polach koło Jasionna
10. Rozmieszczenie aktualnych miejscowości (orientacyjnie) oraz potencjalny obszar  
     poszukiwań statków. Na podstawie mapy Bertrama z:
     https://crispa.uw.edu.pl/object/files/716807/display/Default
11. Zdjęcie lotnicze jeziora Druzno
12. Wyrysowana mapa obszarów depresyjnych (dawny teren obszaru jeziora Druzno).
     Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa. O. Kloeppel. 1924, na podstawie:
     Die bäuerliche Haus-, Hof und Siedlungsanlage im Weichsel-Nogat-Delta
13. Mapa hipsometryczna z terenem jeziora Druzno, na podstawie:
     https://www.labgis.pl/hipso/#6/51.909/19.278
14. Zdjęcie lotnicze jeziora Druzno
15. Mapa hipsometryczna z zarysem dawnego jeziora Druzno, na podstawie:   https://mapy.geoportal.gov.pl/imap/Imgp_2.html?locale=pl&gui=new&sessionID=777692E4-6486-41E0-8530-7C46B8FE22FA
16. Zdjęcie lotnicze jeziora Druzno
17. Zdjęcie lotnicze jeziora Druzno
18. Zdjęcie lotnicze jeziora Druzno

 

...z Elbląga za horyzont